Anita i Sebastian i ich piękny dzień! Przygotowania w domu rodzinnym panny młodej + ślub w kościele w Kokoszkowych + wesele w super miejscu Kręgski Młyn. Mnóstwo miłości, masa radości, ogrom uśmiechów, wspaniali goście, super zabawa! To był cudowny dzień! Jestem bardzo szczęśliwa, że Anita i Sebastian postanowili zawierzyć mi stworzenie dla nich tej wspaniałej pamiątki ♥
Przygotowania pary młodej
Lubię ten etap ślubu. Zazwyczaj przygotowania odbywają się w domu rodzinnym panny młodej, tak też było w tym przypadku. Lekkie poddenerwowanie, małe zamieszanie, każdy się przygotowuje, a ja mam okazję do poznania najbliższych oraz do najróżniejszych kadrów. Nie zawsze jest na to czas, ale jeśli jest to nie fotografuję wyłącznie ubierania się pary młodej, ale także wychodzę przed dom, śledzę i fotografuję co się dzieje wokół. Moim zdaniem to super pamiątka dla mojej pary, w końcu oni nie są w stanie być w danym momencie wszędzie i uczestniczyć we wszystkim co się dzieje. Dzięki mnie zobaczą to wszystko nieco później ;)
First Look
Nie każdy chce go robić, nie zawsze czas na to pozwala, ale ja zawsze serdecznie zachęcam do zrobienia first look’a. Nawet jeśli przyszły pan młody widział już swoją narzeczoną w sukni ślubnej – wierzcie mi, w tym dniu, w tym momencie, z tymi emocjami wszystko jest zupełnie inne. Ona taka piękna, wymalowana, uczesana, wystrojona w swoją suknię, uśmiechnięta, szczęśliwa… Zaręczam Wam, że go to ruszy :) Czasami wygrywa wzruszenie, czasami widać na jego twarzy szok, czasami najszczerszy uśmiech na świecie… To piękny moment i zdecydowanie warto znaleźć na niego kilka minut.
Błogosławieństwo rodziców
Przy ślubach kościelnych błogosławieństwo rodziców to chyba standard. Czasami uczestniczą w nim tylko rodzice panny młodej, czasami rodzice obojga narzeczonych. Są też błogosławieństwa gdzie pojawiają się i dziadkowie i chrzestni i ogólnie wiele członków rodziny :) Naprawdę nie ma reguły.
Ślub – kościół Pw. św. Barbary – Kokoszkowy
Kościółek w Kokoszkowych – fotografowałam w nim już naprawdę wiele razy. Jest malutki, ale zdecydowanie nie można mu odmówić tego, że jest bardzo klimatyczny. Bardzo lubię to miejsce. Mimo, że stoję przez większość mszy bez ruchu w jednym miejscu zawsze staram się, aby ujęcia były w miarę różnorodne. Mam nadzieję, ze mi się to udaje :)
Zazwyczaj gratulacje i życzenia odbywają się właśnie przy kościele, zaraz po ceremonii, jednak kiedy pogoda nie dopisuje warto przenieść je na późniejszy moment, już na sali weselnej. W przypadku wrześniowego ślubu Anity i Sebastiana tak właśnie było. Na dworze było zimno i niesamowicie wietrzenie, życzenia składane przez gości były już na sali weselnej Kręgski Młyn :)
Wesele – Kręgski Młyn – Krąg
To miejsce odwiedziłam po raz pierwszy. I powiem Wam, że jestem naprawdę oczarowana. Kręgski Młyn jest pięknym miejscem, zarówno jeśli chodzi o salę jak i o całe otoczenie. Patrząc moim fotograficznym okiem mogę szczerze stwierdzić, że daje niesamowite możliwości.
Nie będę się tutaj zbyt długo rozpisywała, bo myślę, że zdjęcia mówią same za siebie! Zamieszczam ich mnóstwo, ale to i tak tylko kropla tego co sfotografowałam ;) To wesele to było czyste szaleństwo, niesamowita zabawa, ogrom śmiechu i miłości! Niezwykle się cieszę, że to właśnie ja mogłam towarzyszyć Anicie i Sebastianowi w tym pięknym dniu.
Sesja ślubna – Kręgski Młyn
Zazwyczaj staram się porwać moją ślubną parę na chwilę z ich wesela i gdzieś w okolicy sali robimy małą sesję ślubną. Moim zdaniem jest to bardzo wygodne zarówno dla młodych jak i dla mnie. Oni mają moment na oddech, chwilę spokoju, możliwość spędzenia kilkunastu minut w ciszy, we dwoje. No dobra, ja też tam jestem, ale wiecie z pewnością o co mi chodzi ;) Dodatkowo nie musimy spotykać się kolejny raz innego dnia, nie trzeba znowu kombinować z fryzurą, z makijażem, nie trzeba się martwić o suknię, wianek, bukiet, nie trzeba kolejny raz wbijać się w garnitur, jeździć gdzieś, znowu się stresować… Taka mała sesja w trakcie wesela jest naprawdę bardzo wygodna i trwa dosłownie kilkanaście minut. Goście mogą nawet nie zauważyć zniknięcia pary młodej ;)
Sesja ślubna w tym miejscu trwała dłużej. Nie będę ściemniała, że było inaczej. Ale wiecie dlaczego? Ponieważ to miejsce jest niesamowite, jest naprawdę duże, takie różnorodne… Jest tam tyle miejsc, w których można zrobić zdjęcia. Nie sposób się powstrzymać! Dlatego razem z Anitą i Sebastianem pospacerowaliśmy nieco… A kiedy się ściemniło wystarczyło wyjść z sali i zaraz obok znalazła się fajna altanka, a nawet rower i lampki. Nie mogłam odpuścić takich zdjęć, uwielbiam ten klimat :) Kręgski Młyn to zdecydowanie miejsce godne polecenia.
Sala weselna – Kręgski Młyn
Zabawa – Taktowny Wodzirej
Makijaż – Michalina Reimus
Fryzura panny młodej – Lustudio
Suknia – Salon sukien ślubnych Alicja
Dekoracja kościoła – Z pomysłem
Słodki stół – Słodka pasja Lucy
Jeśli macie ochotę oglądnąć więcej ślubnych zdjęć w moim wykonaniu to zapraszam do galerii TUTAJ :)
Zajrzyjcie także na mojego INSTAGRAMA oraz FACEBOOKA :)